Jeślibym miałbym Cię nazwać
Byś nie była kwiatem róży
Ale byłabyś tym słońcem
Które wyłania się po burzy
Jeśli miałbym Cię dotknąć
Złapałbym za serce
Może byś stopiła lód mojej duszy
A gdy przyjdzie koniec świata
I gwiazd nie będzie widać już na niebie
Ja w tym całym rozgardiaszu
I tak będę patrzył na Ciebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz